poniedziałek, 2 grudnia 2013

63. Teraz albo nigdy

Serduszkowy był Gamoniem.
Napisałam mu, że albo teraz albo już nigdy więcej. Miał się postarać. Miało mu zależeć. Mieliśmy się spotkać.
Ale nie postarał się, wykpił kolejną wymówką, mimo iż to on ponoć chciał się ze mną spotkać. Nie zależało mu. Wybrał więc nigdy więcej.
A ja. A ja dzień po dniu w którym to mieliśmy się spotkać, spotkałam się z... Brunetem. To była nasza druga randka. Druga! Ja nigdy nie chodziłam na drugą randkę. Zawsze była tylko pierwsza i ostatnia. Zobaczyłam go po trzech miesiącach od tej pierwszej i było tak inaczej... Tak bardzo mi imponowało jego zachowanie, że chciałam, żeby był blisko. Że chciałam go poznawać dalej. Że był dla mnie taki dobry jak żaden inny. Potrafił sprawić, że czułam się doceniona, ważna i nie na jedną noc. 
Z euforią kupiłam nową sukienkę, żeby mu się spodobać i założyłam szpilki. Zabrał mnie do kina i udawał dżentelmena. Kiedy wracaliśmy zachowywałam się jakbym była pijana. On tak na mnie działał. W końcu chwycił mnie za dłoń i pociągnął za sobą kiedy nieustannie nadawałam. Ja ta nieśmiała. Wtedy byłam taka ucieszona z tego małego gestu, że zapragnęłam, żeby nie puszczał mnie wcale. Czekaliśmy na tramwaj na przystanku, serce mi biło tak szybko, myślałam tylko, żeby czasem się do mnie nie dosunął bliżej. On wtedy też był ostrożny, nieśmiały. Wszystko działo się powoli. Kiedy mnie odprowadzał znów chwycił za dłoń. Pomyślałam: tylko mnie kochaj? Nie, tylko mnie nie puszczaj!
I tak z czasem. Z dnia na dzień popełniłam kolejną gafę. Kolejny raz się zakochałam!


5 komentarzy:

  1. Oby więcej takich gaf... mogą okazać się szczęśliwe

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))))
    jesli szczesliwie to nie gafa to garsc szczescia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i nagle się okazuję, że zakochanie może być największym błędem. ale jak sie nie zakochać, kiedy jego dłoń tak idealnie pasuje do twojej?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego gafę? Czy to źle? :) Moim zdaniem, to piękne, szczególne i nawet jeśli ulotne, trzeba korzystać z takich momentów :)
    Opis jak z filmu ;)

    fragmenty-marzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. No i git to mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń