wtorek, 7 sierpnia 2012

5. Samotna w wielkim mieście

29 miesięcy temu.

Poszłam na randkę, mając nadzieję, że być może to ten – ten na całe życie, dzięki któremu wybije sobie z głowy Tego Drania. Tego Chama i prostaka.
Chłopak był chory na jakąś niespotykaną chorobę, w naszym kraju podobno istnieje tylko pięć takich przypadków, ale to mnie nie zraziło. Gorsze było to, że tak bardzo różnił się od Tego Drania. Chciał dla mnie wszystkiego. Chciał mi gotować, zapraszać gdzie tylko się dało, zabrać na wakacje do Włoch (moje marzenie!), to dla mnie było takie... Inne. Nie chciałam takiego szybkiego tempa. Była wtedy zima, zapamiętałam jak chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy szybciej do samochodu, o mało co by się nie przewrócił. I wtedy zaczął mnie tak bardzo przepraszać, za to, że przez przypadek mnie dotknął, że już miałam dość. Był taki delikatny. Zupełnie inny. Po powrocie zaczęłam ryczeć, że przecież Nikt nigdy nie będzie taki idealny dla mnie jak Ten Drań! 
Co za paradoks. I wtedy po raz pierwszy upiłam się wódką w akademiku ze współlokatorką i jej koleżanką. I zaczęło się poznawanie nowych kolegów i foch na cały świat, gdzie każdego miałam gdzieś. Zbierałam numery telefonów, po to tylko, żeby móc sobie na nie popatrzeć w telefonie i pocieszyć, że byli tacy naiwni i myśleli, że się odezwę... Akurat. A moja współlokatorka miała tak idealnego chłopaka, że chwilami nie mogłam patrzeć na to ich szczęście...
W końcu wyszło tak, że współlokatorka musiała się wyprowadzić, z tym chłopakiem zerwała, bo wróciła do poprzedniego, a ja zostałam sama w swoim prostokątnym pokoju z balkonem, na który ciągle przylatywały gołębie...
Nie było jej, faceta, który nadawał kolorów w życiu i nagle „rzuciła” mnie koleżanka poznana na studiach, której jakoś zaufałam i większość rzeczy mówiłam... Byłam tylko ja – samotna w wielkim mieście. 

57 komentarzy:

  1. przykre. ciężko być samemu, człowiek szuka i przyjaźni i miłości,tylko co z tego. im bardziej szukasz, tym gorzej na tym wychodzisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście to już dawno za mną,ale szukanie dalej trwa.

      Usuń
    2. u mnie też czas szukania:)

      Usuń
    3. można poznać wiele ciekawych istot^^

      Usuń
    4. bardzo ciekawy to czas;D

      Usuń
    5. a że my się jeszcze nie do końca znamy, to się zapytam, uczysz się, studiujesz, pracujesz?

      Usuń
    6. zaczynam studia jesienią,a rok przeczekałam,bo poprawiałam maturę myśląc,że w tym roku uda mi się na lekarski,ale znowu brakło:D idę teraz,ale poprawiam znowu:D nie poddam się:D

      Usuń
    7. ambitna! :) a na co idziesz? i gdzie? ;>

      Usuń
    8. a jeszcze wybieram:D nie zdecydowałam się;)

      Usuń
  2. Widocznie zasługujesz na kogoś lepszego, a nie na tych, którzy odchodzą. Co do miłości: najlepiej nie szukać - samo przyjdzie :) Niespodziewanie i szaleńczo! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale przecież lyubov suka!

      Usuń
    2. nie zawsze...

      Usuń
    3. miejmy nadzieję, że w naszym przypadku nie będzie tak zawsze...

      Usuń
  3. a czemu juz sie nie odezwalas do tego chlopaka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nie chciałam zawracać mu głowy, skoro wiedziałam, że nic z tego nie będzie..

      Usuń
    2. co ty wrozka jestes ze juz wszystko od razu po pierwszym spotkaniu wiesz?

      Usuń
    3. Fortunata w głowie miałam kogoś innego, po co miałam mu robić jakąkolwiek nadzieję?

      Usuń
    4. aha a ten co w glowie co z nim?:D

      Usuń
    5. myślałam, że czytasz uważnie:P wszystko składa się w całość, w głowie miałam chama i prostka, który miał mnie gdzieś.

      Usuń
    6. aaa fakt ty to czesto spotykasz tych facetow

      Usuń
    7. :P musisz się uzbroić w cierpliwość bo jeszcze kilku się pojawi :D

      Usuń
    8. ale ja chce jakies romantyczne zakonczenie :D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. nie pamiętam już... teraz ma żonę i jest szczęśliwy:)

      Usuń
    2. więc nie ma tragedii. już sądziłam, że tu nie było happy endu.

      Usuń
    3. ej, o co Ty mnie podejrzewałaś?! ;P

      Usuń
    4. nie Ciebie. a jego.
      akurat taka sytuacja nie byłaby mi obca.

      Usuń
  5. ojj tam znajdzie się odpowiedni dla Ciebie, zobaczysz ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już się nie mogę doczekać :D

      Usuń
    2. zobaczysz, będzie fajnie i zostanie Ci wszystko wynagrodzone, każdy smutek i łza :)

      Usuń
    3. trzymam Cię za słowo:P mogę?

      Usuń
  6. człowiek samotny robi dziwne rzeczy. chce chwytać się jakiejś nadziei, właściwie to nawet byle czego. byle tylko "przetrwać". na każdego przyjdzie czas...
    tylko to czekanie na "ten czas" wymaga od nas dużo cierpliwości,...nadziei.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie! dokładnie! a czasem to czekanie jest takie ciężki i dobijające... ale wtedy trzeba zająć się czymś innym, nie myśleć o tym...

      Usuń
    2. to nie jest łatwe tak po prostu zająć myśli. to dobre na moment, na chwilę, ale samotny człowiek zawsze czeka, podświadomie.

      Usuń
    3. wiem... dlatego trzeba zmienić temat. gdzie się uczysz? :D

      Usuń
    4. haha :P w szkole :D
      a Ty? xd

      Usuń
    5. ;) ach no tak, zapomniałam, że Ty starsza kobitka już jesteś :P

      Usuń
  7. Niestety często tak jest, ze zostaje się w pustym pokoju bez nikogo... wiele takich sytuacji było i w moim życiu aż w końcu rok po studiach trafiłam na Niego :)
    czasem warto czekać nawet w samotności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok po studiach? To jeszcze trochę sobie poczekam :P

      Usuń
  8. Całe życie przed tobą, jeszcze przyjdzie czas na tego księcia z bajki. I w sumie jesteś dobrym dowodem na to, że ciężko zrozumieć kobiecą logikę. Chłopak o ciebie dbał, chuchał, dmuchał, a ty byłaś tym przytłoczona i tak czy inaczej byś wróciła do tamtego drania. A tyle kobiety płaczą, jak to by nie chciały faceta "idealnego". No cóż, czasem to naprawdę różnie bywa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie. Z tą logiką to dobrze to ujęłaś, nie ma jej czasem wcale w postępowaniu kobiet. Poza tym ja jestem najlepszym przykładem tego, że jak ktoś zaczyna mnie olewać to mnie zaczyna zależeć i dlaczego prawie zawsze zakochuję się w... słodkich draniach? ech ;P

      Usuń
    2. Oj, nie ty pierwsza, spotkałam wiele takich przypadków (NA PRZYKŁAD SIEBIE). Nie można dopatrywać się logiki w ludzkich poczynaniach, bo to naprawdę daremna praca. Często sami sobie zaprzeczamy, ale... tacy już jesteśmy. :)

      Usuń
  9. Czasem samotność nie jest taka zła jak może się wydawać. W końcu się skończy i nadejdą lepsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak optymistycznie napisane :)
      czasem może być nawet fajnie... ale gdy przychodzi noc i nie ma się do kogo przytulić albo chociaż pogadać to wcale nie jest fajnie... tak samo jak inni gdzieś wychodzą, a Ty nie... bo samemu czasem się po prostu nie da.

      Usuń
    2. Wiem, wiem. Przechodziłam taki okres z 1,5 roku temu. Rozumiem co masz na myśli.

      Usuń
    3. A ja mam tak prawie cały czas, ale stop. spoko, nie wprowadzamy pesymistycznych nastrojów :)

      Usuń
  10. to wszystko to jedynie kwestia czasu czasem jest zle jakos nie tak a potem jest z gorki po porstu kiedy sie nie bedziesz spodziewac nastapi ten moment ta chwila :)
    wiec jak to mowia wszyscy fachowcy cierpliwosci choc latwo im mowic ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwo im mówić, tak jest! a czekanie wcale nie jest łatwe, a ja to w ogóle nie lubię czekać, nie znoszę tego, nawet w kolejce w sklepie, o! a co dopiero... :P

      Usuń
    2. no wlasnie tak gadaja Ci ktorzy nie sa w naszej sytuacji taa mowia ze masz czas itd ale co oni rozumia przeciez nic innego Ci nie powiedza wazne ze oni takiego problemu nie maja taka brutalan prawda...
      taa a czekac to tez mi sie nie chce w dobie gps-u i innych cudenek facet powinnien sie posieszyc ;P

      Usuń
    3. Tyyy a może to samemu trzeba poszukać? zrobić preselekcję, itd.? :P

      Usuń
    4. fachowcy mowia ze sam sie znajdzie nic na sile ;P
      no ale rozgladam sie ze tak sie wyraze ;P

      Usuń
  11. Drań i tak wszystko schrzanił. Ja nie wiem, że takie parszywe du.py jakiegoś wyrzutu sumienia nawet nie mają. Bo nie mają, pewna jestem.
    A Ty zostałaś nie samotną a singielką podrywającą przystojnych brunetów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko brunetów :D Ale ładnie nazwałaś :D

      Usuń
  12. bo nas zawsze ciągnie do drani i to jest niewytłumaczalne i ... głupie :|

    OdpowiedzUsuń
  13. Zbyt często mówisz "Myślałam, że to będzie ten jedyny". Może jak zmienisz podejście, łatwiej będzie Ci znosić takie sytuacje.

    Głupie w nas jest to, że zamiast zapukać wtedy do życzliwych nam osób, odgradzamy się od całego świata. A potem narzekamy: "Jestem sama, nikt mnie nie zauważa, nie potrzebuje (dopisać bardziej odpowiadające określenie)."

    OdpowiedzUsuń