Wzloty i upadki kolejne za mną. Wakacje pełne wrażeń, praca pełna stresów i kolejne kłody pod nogi - tak mogę nazwać dwa miesiące niebytu tutaj. Teraz wracam, teraz czas się ogarnąć. Teraz czas na to, żeby znów zaświeciło słońce! Czas zakwitnąć! Na jesień, a co tam! Zaszalejmy, zatraćmy się bez tchu, odbijmy się od dna! Jeszcze raz! I kolejny i następny. Bądźmy wariatami, nie przejmujmy się życiem i złymi ludźmi, szanujmy chwilę i nie dajmy się pokonać przeciwnościami losu. Jeeej, ja chcę na imprezę! Chcę zapomnieć!
PS. Reckless - jeśli jakimś przypadkiem to czytasz, czy mogłabym prosić o kolejne zaproszenie? Bo aktualne chyba wygasło...
PS. Reckless - jeśli jakimś przypadkiem to czytasz, czy mogłabym prosić o kolejne zaproszenie? Bo aktualne chyba wygasło...
Witaj z powrotem :)
OdpowiedzUsuńsieeeema :D
UsuńYoł.
UsuńNasza kochana Margo wróciłam - nareszcie <3
OdpowiedzUsuńmów do mnie jeszcze :D
UsuńA będę słuchaj! Jak ja się martwiłam o Ciebie, wredna Żabo jedna!!!
UsuńChcę nauczyć się nie przejmować..
OdpowiedzUsuńJesień to będzie nasz czas!
OdpowiedzUsuńCzuję, że mam więcej sił ;)
Usuńpodobno wszystko budzi się do życia wiosną... jesteś miłą niespodzianką :) w ten jesienno-deszczowy poranek. dobrze, że jesteś.
OdpowiedzUsuńto skoro tyle się działo to musisz koniecznie w jakimś najbliższym poście opisać nam co robiłaś, skoro Twoje wakacje były takie emocjonujące;)
OdpowiedzUsuńJesteees wreszcieee. Fanfary :D
OdpowiedzUsuńBądźmy piękne na jesień!
OdpowiedzUsuńBądźmy piękne na jesień!
OdpowiedzUsuńWięc kwitnij, korzystaj, doceniaj i baw się. :) Lubię takie optymistyczne posty.
OdpowiedzUsuńfajnie, że już jesteś! :)
OdpowiedzUsuńa liptonki to jedna karmelowa, a druga owoce jagodowe :D pyszotki!
Usuńkurde! takich to tam jeszcze nie widziałam... :/
UsuńZawiało świeżością!
OdpowiedzUsuńNie przejmujmy się...
OdpowiedzUsuńA już myślałam że zwiałaś stąd ;p
OdpowiedzUsuńale...ja zawsze wracam! :D
UsuńŚwiat się robi kolorowo-szary. To najlepsza pora na zmiany.
OdpowiedzUsuń